No to zaczynamy.
Pomysł na tego bloga powstał z chęci spisania, zarchiwizowania i podzielenia się z innymi moimi przeżyciami związanymi z jedną z moich ostatnich zajawek tzn. jazdą na motocyklu i opiece technicznej nad nim. A jest czym się opiekować, bo MZ TS 250 z 1978 roku to już nie młody szczyl jak jego nowy jeździec ;)
Tym samym na moim blogu będę starał się opisywać zarówno poszczególne etapy mniej lub bardziej poważnych napraw, jak i różnego rodzaju miejskich i podmiejskich eskapad, których jest i mam nadzieję będzie niemało. Będę starał się również dorzucać w miarę dużo zdjęć, bo one chyba bardziej cieszą oko, niż wiele linijek bełkotu.
Dotychczas nie miałem styczności z takim czymś jak blog, także pewnie minie trochę czasu zanim nabierze on jakiegoś ciekawszego i ostatecznego wyglądu, także ewentualnych widzów proszę o wyrozumiałość :)
Filip
PS: Z tego miejsca dzięki dla Przemka za użyczenie sprzęta na sezon jak i pierwsze wskazówki dot. tej dzikiej maszyny ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz